Mieszkanie Narbutta Bardziej Kochani

 Ale dzisiaj padało w Warszawie i to był śnieg. Wracając do mieszkania zaszliśmy do warzywniaka i kupiliśmy 3 kalafiory na kolację. Po powrocie Wojtek odkurzył mieszkanie, Paweł zaczął przygotowywać kolację, czyli kroić kalafiory na małe kawałki. Kalafior doprawiliśmy kurkumą, curry i przyprawą do gyrosa. Piekł się w piekarniku przez około 30 minut. Był pyszny. Po kolacji zaczęliśmy się kąpać i poszliśmy spać.

Dzisiaj wstaliśmy rano, gdy było jeszcze ciemno. Na śniadanie zjedliśmy owsiankę. Później pojechaliśmy metrem do szkoły. Po szkole wróciliśmy do naszego domu i odpoczywaliśmy, słuchaliśmy piosenek i zjedliśmy podwieczorek. Paweł i Wojtek przygotowali nam kolację - były bardzo dobre tosty. Daria

 Rozpoczynamy dzisiaj turnus. Tym razem grupa jest mieszana. Dwie dziewczyny (Daria i Weronika), oraz dwóch chłopaków (Paweł i Wojtek). Dzisiaj tylko zdążyliśmy się rozpakować, poznać mieszkanie (gdzie co się znajduje) i zapoznać i podpisać regulamin. Na kolację zjedliśmy quesadillę. Każdy z nas przygotował dla siebie z takimi składnikami jakie najbardziej lubi.  

 podówka  bił rano jemy śwadanie janienicę kanapką szynką mursztarnu trzy lekcji sokałem panią natalią moja opieunka z kolonii zimowsku ryttyboła z wiktorem z sebastaniem wiśniakiem btliśmy atobbsem do tobiasza do hoelu isbis przstanku szęliwicką na obiad w pizzę byliśmy zakupy mała spacerze pieskem babą olądamy telewicji klaus pijemy sokem pomaniczowym wszystkie rzeczy bagażu pomagał patyrkiem dzisiaj myyjem głowę suszyłem włosy ja piszę komputerze był filmik telefonie  

wczoraj lekcje mieszkaniu po lekcji byliśmy studio tużażu tatułaż pani ania pani kasia pan paweł robili tatuaz jaleśmy metrem w stacji placu wilsona do szkoły czerskiego była obad zienianki kolety sabochowe orguki była dtskoteka impraza dzień bajki pani ania ubała sukienkę taczymy partykem tobiaszem z igą gumur oliwią serpień i amelką byliśmi do stacji pole motokoskie zemy ciasto macherkowe i napój była kolacja placki dzemem doranov 

 wtorek rano podudka ribimy śwdianie  w pokojach mielismy daalsny nauczanie patryk robił naleśniki ja kuba mial lekcje 15 00 byliśmy zakupy kłpiśmy kurczaka i wieczorem ribiśmy chyczysny  po kolaccję przyjechal tobiasz

 Dzisiaj po lekcjach zdalnych pojechaliśmy do dawnej szkoły Kuby. W szkole zjedliśmy obiad i pograliśmy w koszykówkę. W drodze powrotnej zrobiliśmy zakupy. Odpoczęliśmy chwilę  i zabraliśmy się za nasze codzienne obowiązki. Było pranie i odkurzanie. Patryk przygotował dla nas pyszną kolację. Wieczorem zasiadamy przed meczem i oglądamy ligę mistrzów.   

Po szkole pojechaliśmy do mieszkania. Patryk zrobił bardzo dobrą kolację, kurczaka w sosie curry z marchewką i duszonym jabłkiem. Ja pomogłem Patrykowi i obrałem marchewkę i starłem na tarce i ugotowałem makaron. Kolacja była bardzo dobra. Kuba